Słowo "lektura" wywołuje u większości uczniów negatywne skojarzenia: przymus czytania, nuda, obowiązkowo test. W podstawach programowych niewiele nowych tytułów, mam wrażenie, że ciągle "siedzimy" w XIX wieku (akcja wielu lektur toczy się właśnie wtedy). Mam nadzieję, że powieść niedawno zmarłego Edmunda Niziurskiego pt. "Niewiarygodne przygody Marka Piegusa" zostanie ciepło przyjęta przez szóstoklasistów i przeczytana "od deski do deski".
Zalety książki:
- bohater to wasz rówieśnik - chodzi do szóstej klasy,
- czytając tę książkę, będziesz się uśmiechał, a może śmiał głośno, bo HUMOR jest w niej wszechobecny,
- nie będziesz się nudził, bo akcja toczy się w zawrotnym tempie, przygoda goni przygodę,
- jeśli lubisz dreszczyk emocji, też go nie zabraknie: porwania, przestępczy światek, włamania, pościgi, zasadzki,
- POLECAM!